Za tydzień odbieramy klucze do naszego nowego mieszkania, gniazdka, m2 czy jak to tam każdy sobie nazywa po swojemu. Moment historyczny, koniec z płaceniem komuś za wynajem, czas zacząć płacić… bankowi i to przez ładnych kilkanaście lat. No cóż, zachód to nie jest, a i też gangsterem nie jestem więc i kredyt trzeba było wziąć :). Kupiliśmy m2 w stanie deweloperskim, więc teraz wypadałoby je wykończyć, prosta sprawa prawda? No nie do końca, bo trzeba wszystko naprawdę dobrze zaplanować, żeby potem niespodzianek nie było typu spanie za kotarą bo się okazało, że trzeba 6 tygodni na drzwi czekać…
Majstra ze świecą w tym kraju szukać!
Przy planowaniu wykończenia mieszkania warto najpierw… znaleźć kogoś kto nam nasze wyczekane gniazdko wykończy. Ha! Powiecie, co ten Michał w ogóle gada, jest internet, zawsze się ktoś znajdzie prawda? No nie do końca, znaleźć fachowca, który zrobi drogo, szybko i dobrze to nie problem, ale znaleźć kogoś, kto zrobi tak samo, ale już w rozsądnej cenie może być o wiele trudniejsze niż by się mogło wydawać. Aktualnie na rynku mieszkań widać ciągły trend rosnący, powoduje to oczywiście ogromną podaż na specjalistów z branży budowlanej, których w naszym kraju ciągle brakuje. Jeśli odbieracie mieszkanie np. w grudniu, a nie macie jeszcze nikogo do wykończenia to już dzwonić po znajomych i pytać, bo pocztą pantoflową najpewniej znajdziecie kogoś zaufanego. My znaleźliśmy ekipę dzięki mojemu dobremu znajomemu z pracy, któremu ów panowie wykańczali łazienkę.
Co ciekawe ceny u różnych majstrów za wykończenie tego samego mieszkania bywały naprawdę różne. Jeden gość powiedział mi z miejsca 20 tysięcy za wykończenie 56 metrów. Drugi zawołał za to samo już 13 tysięcy. Gdy zadzwoniłem do tego pierwszego z informacją, że za drogo zaczął kręcić, że to była tylko początkowa wycena i on może za 15 tysięcy w sumie to zrobić. Generalnie w ciągu 2 minut rozmowy zaoszczędziłbym 5 koła, tak po prostu, bo tamta wycena była tylko szacunkowa. Rozumiecie o co chodzi? Istotne jest to, aby zaznajomić się w cenach u różnych ekip i targować się, tak jak w Turcji na bazarze. Wasz portfel Wam na pewno podziękuje. Tym sposobem zaoszczędzimy 7 tysięcy złotych tylko i wyłącznie dzięki analizie rynku, no to chyba nie jest mało co?
Skup się na łazience
Do mieszkania można już się wprowadzić nie wtedy gdy mamy zrobiony salon, kuchnie czy też sypialnie, ale gdy jest gotowa… łazienka. Może i zabrzmi to śmiesznie, ale bez kuchni człowiek jeszcze sobie jakoś poradzi, ale bez łazienki, nie bardzo. Jeśli już znajdziesz majstra, który to mieszkanie wykończy to zacznij się zastanawiać jak będzie wyglądać Twoja łazienka. Ważny jest tutaj odpowiedni dobór płytek, ich kolorystyka, czy ma być podwieszany sufit i podświetlenie, czy zmieści się i wanna i prysznic czy jednak tylko jedna z tych rzeczy? My wielkiej łazienki nie mamy, dlatego musieliśmy pójść na kompromis i wybraliśmy wannę w zabudowie z podtynkowym zestawem prysznicowym z deszczownicą i słuchawką.
Generalnie pokłócicie się nie raz o to czy ma być wanna czy też prysznic, to jest pewne, jeden gość powiedział mi, że ludzie podczas wykańczania mieszkania potrafią się po prostu rozejść, wziąć rozwód, finito! Jeśli nie masz pomysłu na łazienkę i najlepiej wsadziłbyś tam płytki, które były modne 20 lat temu, typu pomarańczowe we wzorki, to polecam pójść do Leroy Merlin. Za 200 zł zaprojektują Ci śliczną kuchnię, wraz z oświetleniem, pięknie wyrenderowaną w CADzie, zrobią kosztorys ile płytek kupić oraz, uwaga, kleju, fug i innych dodatkowych rzeczy, o których nikt nie pamięta. Te 200 zł można odzyskać przy zarejestrowaniu karty konsumenta sklepu oraz zakupie materiałów za minimum 2000 zł, czyli praktycznie zawsze koszt projektu się zwraca.
Zwróćcie uwagę gdzie rozmieszczone są gniazdka w łazience, czy na pewno nie zabraknie ich tam gdzie będą potrzebne. Mówię tutaj o pralce czy też suszarce do włosów, bo co najmniej złym pomysłem jest ciągnąć kabel do pralki przez pół łazienki.
Panie, a po co panu tyle gniazdek co?
Po łazience przychodzi czas na rozmieszczenie gniazdek w mieszkaniu, nasz deweloper co prawda rozmieścił je w miarę strategicznie, ale w zdecydowanie zbyt małej ilości i uwierzcie mi to nie jest tylko problem jednego dewelopera. Podczas gdy co prawda mamy kilka gniazdek zaraz przy mikrofalówce, piekarniku i lodówce, tak już zabraknie co najmniej dwóch kolejnych do podłączenia chociażby czajnika czy też miksera. No chyba, że świetnym pomysłem, według dewelopera, jest zaparzanie herbaty po drugiej stronie salonu przy telewizorze? Szyk i ekstrawagancja pełną gębą nie ma co. Warto gniazdka rozgałęzić tak aby były np dwa koło siebie, bo roboty przy tym jest bardzo mało, a jednak to kolejne gniazdko, które można wykorzystać. Dobrze też mieć gniazdko w każdym rogu w pokojach, nigdy nie wiesz czy za rok w tamtym miejscu nie będzie stała jakaś lampa, do której kabel musiałby iść przez pół pokoju. Serio, temat gniazdek jest często tematem pomijanym, a to duży błąd.
Czas na kuchnię
Kuchnia według wielu jest sercem mieszkania, człowiek głodny to człowiek zły, a więc i przyrządzić coś dobrego gdzieś trzeba. Żeby było gdzie i żebyście nie musieli jeszcze 2 miesiące po wprowadzeniu się do nowego mieszkania odgrzewać KFC w stojącej w kącie na podłodze mikrofali polecam o wiele wcześniej zainteresować się wykończeniem aneksu kuchennego/kuchni. To nie jest takie oczywiste i kupno przypadkowych mebli, bez rozmysłu tylko wprawi Was w ból głowy już podczas codziennego korzystania. Jeśli nie jesteście podobnie jak my, alfą i omegą, to warto znaleźć kogoś kto wykona Wam taką kuchnie na wymiar. Taka osoba doradzi jakie szafki i szuflady i ich rozmieszczenie, wydzieli Wam strefy takie jak np. strefa przygotowywania posiłku, strefa do wszelkich herbat/kaw i czajników czy też strefa zmywania naczyń po to aby rozłożyć to wszystko w mądry sposób.
My dla przykładu będziemy mieli półwysep wychodzący ze ściany po którego jednej ze stron będą ustawione krzesła barowe tzw. hokery, a na którym będziemy mogli przyrządzać posiłki. Świetna sprawa, zawsze chcieliśmy coś takiego mieć, a dzięki temu nasz aneks kuchenny nabierze rumieńców 🙂 Jest wiele technologii zawiasów i warto zastanowić się czy chcecie aby Wasze szafki otwierały się na siłownikach w górę czy jednak na standardowych zawiasach w bok. Będąc w Długołęce pojechaliśmy do hurtowni specjalizującej się w wykończeniu kuchni, w której na całej ogromnej ścianie były właśnie wszelakiej maści siłowniki i zawiasy pokazujące ile tak naprawdę teraz jest możliwości stworzenia funkcjonalnej kuchni.
Chodzić po sklepach i się orientować w cenach, to się naprawdę opłaca
Po zaprojektowaniu kuchni warto zastanowić się nad tym czy chcecie nakładać na tynk na ścianach gładź czy też nie, to kwestia indywidualna i jeśli nie będą Wam przeszkadzać przebarwienia i lekkie nierówności to możecie sobie gładź darować. My stwierdziliśmy, że skoro już tyle hajsu wpakowaliśmy w tą chatę to trzeba to zrobić porządnie, a więc i gładź będzie. Następnie należy zastanowić się nad płytkami i panelami czy to do aneksu kuchennego czy do salonu i pokoi. Panele kupujemy w Obi, a płytki w Leroy Merlin, w obu sklepach jedne są na zamówienie i trzeba na nie czekać kilka dni, podczas gdy inne zwykle są na stanie. Wszystko zależy od tego jakie płytki i panele nas interesują. Zmierzam do tego, że warto chodzić po sklepach, bo można trafić na dokładnie taki sam materiał, ale za połowę taniej gdzie indziej, w dodatku dostępny natychmiast. Oczywiście jak ktoś ma czas.
Meble i drzwi warto zamówić wcześniej
Nie każdy wie, że kupno narożnika nie polega na nonszalanckim wejściu do Black Red White, wyborze mebla i natychmiastowym jego transporcie do mieszkania. Niestety, ale na meble zwykle trzeba czekać i tak dowiedzieliśmy się, że nasz narożnik, kupiony jeszcze w październiku powinien być gotowy do odbioru gdzieś na końcu listopada/początku grudnia. Z łóżkiem oraz drzwiami wewnętrznymi jest podobna sytuacja, jeśli trafią się Wam jakieś modele dostępne na miejscu to dobra wasza, ale radziłbym się na to nie nastawiać. Jeśli chodzi o wybór narożnika to szczerze mogę polecić Black Red White, mają ogromny wybór, do każdego mebla jest cała masa różnych wzorów obić oraz technologii, chociażby obicia wodoodporne itd itp. Obsługa jest bardzo miła i chętnie doradza. Totalną przeciwnością była dla nas wizyta w Agata Meble, oprócz totalnie niemiłej obsługi siedzącej tam jakby za karę również dowiedzieliśmy się, że generalnie to przy każdym narożniku są wszystkie informacje i wcale pani z obsługi nie musi tam do nas za bardzo podchodzić i nam pomagać, sami sobie poradzimy. Drugą rzeczą jest fakt, że mają okrojony wybór mebli jako takich.
Salon musi być przede wszystkim przytulny i wygodny
Po łazience i kuchni przychodzi czas na salon, czyli miejsce, w którym zwykle spędza się lwią część swojego czasu. Warto zastanowić się gdzie tak naprawdę chcemy postawić kanapę/narożnik i jak daleko będzie się znajdować od TV. Wysokość TV też ma znaczenie, mam znajomych, którzy powiesili go zbyt wysoko i teraz każdy 2 godzinny filmowy seans kończy się bólem karku. Czy w salonie ma znajdować się biblioteczka? Jeśli tak to czy ma to być standardowy regał z IKEI czy może coś bardziej wyszukanego o nieregularnych kształtach? Nie chcę za bardzo zdradzać na co my się zdecydowaliśmy, żeby nie psuć niespodzianki, ale mogę śmiało powiedzieć, że biblioteczek do wyboru jest całe mnóstwo i niekoniecznie muszą przypominać prostokąt :).
Co istotne dobrze zastanowić się nad faktycznymi wymiarami narożnika oraz stołu. Jeśli kupimy niedopasowane do wymiarów meble może się okazać, że przemykanie pomiędzy szczelinami nie będzie zbyt dobrym pomysłem. Są na to oczywiście sposoby w postaci narożników modularnych oraz stołów, które się rozsuwają. Niby nic nowego, ale dobrze taką opcję po prostu mieć.
W związku z ogromną liczbą możliwości jeśli chodzi o dobór mieszkania moje wrażenia i porady tyczą się tylko niewielkiego ułamku tego co oferuje rynek, w końcu to o czym pisałem wyżej niekoniecznie może sprawdzić się w 120m domu parterowym czy też bliźniaku. Osobiście nie możemy się już doczekać gdy wreszcie będziemy mogli wygodnie rozłożyć się w salonie przed TV zaraz po przygotowanej przez nas kolacji w kuchni, którą zaprojektowaliśmy sobie sami 🙂