Po okrągłym miesiącu (!) od momentu rozpoczęcia wykończenia mieszkania udało nam się przeprowadzić i od teraz możemy cieszyć się naszym własnym m4. Na razie jesteśmy w tak dużym szoku, że jeszcze to do nas nie dociera :). Generalnie przeprowadzka pokryła się z okresem świątecznym, spędziliśmy tutaj tylko 2 noce by później pojechać do naszych rodzin na święta. Można powiedzieć, że ten weekend jest takim pierwszym prawdziwym, podczas którego możemy spędzić czas właśnie tutaj, w naszym własnym mieszkaniu.
Zastanawialiście się kiedyś co by było gdybyśmy w pewnych sytuacjach zachowali się inaczej? Gdybyśmy poprzez ciąg przyczynowo skutkowy nigdy nie spotkali naszych przyszłych przyjaciół? Bądź gdyby nas blady strach zdjął i nigdy nie zagadali do tej pięknej blondynki na studiach, a która nigdy nie zostałaby nasza żoną i matką naszych przyszłych dzieci?
Gdzieś kiedyś usłyszałem, że gdyby marzeniom nadać termin realizacji to wtedy przeistaczają się one w cele do zrealizowania, o których nie tylko od czasu do czasu myślimy zawieszając się gdzieś pomiędzy jedną kartką książki, a łykiem kawy, ale do których świadomie zaczynamy dążyć i o dziwo je realizować. Chciałbym przedstawić Wam 5 rzeczy, o których aktualnie marzę, a do realizacji bądź chociażby rozpoczęcia, których będę przez następne 12 miesięcy dążyć.
Są takie rzeczy, które wspomina się z uśmiechem na ustach przez całe życie, chwile, których nikt nie jest nam w stanie zabrać, przy których uśmiechamy się jak jacyś nienormalni. Takim momentem, który zapada na długo w pamięci będzie… kolejny seans Mandalorianina 🙂 i może jest jeszcze za wcześnie na tak odważne słowa, ale moim zdaniem, ten serial, już teraz prezentuje nam Gwiezdne Wojny na jakie czekaliśmy od czasów oryginalnej trylogii.
Nastał ten piękny dzień, Disney pokazał nam pierwszy aktorski serial w świecie Gwiezdnych Wojen. Studio zdążyło przyzwyczaić nas już do wszelakich animacji, mieliśmy przecież Wojny Klonów oraz Rebelie, ale serialu z żywymi aktorami próżno było szukać na kartach historii kinematografii, dlatego dzisiejszy dzień jest tak szczególny! Jakie są moje wrażenia po pierwszym odcinku Mandaloriana? Disney uderzył z wysokiego C, mamy hit!