Author

Michał

Browsing

Czasem warto obejrzeć ze znajomymi wspólnie film i to niekoniecznie w kinie. Seans w mieszkaniu też przynosi dużo frajdy i jest całkiem dobrym pomysłem na spędzenie czasu razem. Dlaczego? Bo można wszystko komentować i wcale nikogo to nie denerwuje! Nikt Ci przecież nie zwróci uwagi oraz nie wyprosi z seansu prawda? 🙂 A Co takiego obejrzeć?

Tak naprawdę można oglądać wszystko, ważne jest to aby w trakcie filmu pojawiało się dużo komentarzy i uwag, bo przecież w spokoju ze znajomymi nie da się niczego obejrzeć prawda? Ale co ogląda się najlepiej? Najlepiej ogląda się… horrory, które są w dodatku slasherami. Wiecie czym są slashery? Już podpowiadam…

Małe studio Hazelight pod przewodnictwem dość kontrowersyjnego Josefa Faresa, twórcy Brothers: Tale of Two Sons, stworzyło kolejną markę, tym razem wspierani przez inicjatywę EA Originals. A Way Out to nie jest kolejna nijaka gra z trybem kooperacji, to nawet nie jest do końca gra, to wypełniony akcją interaktywny film, do którego dorzucili dwa pady od X1.

Mówiąc o kooperacji nie mam na myśli tylko dodanej możliwości gry w tym trybie, a to, że tej gry inaczej niż w dwie osoby się przejść nie da. Czy więc warto w nową grę studia Hazelight zagrać?