Pod budynki mieszkalne w Nowym Jorku podjeżdżają czarne SUVy, jeden po drugim grzecznie czekają na swoich pasażerów. To nie jest kolejna wizyta prezydenta Trumpa wśród cywili, SUVy czekają na pielęgniarki udające się do szpitali by walczyć z koronawirusem. To nie scena z kolejnej części Szybkich i Wściekłych, takie sytuacje właśnie mają miejsce w USA, tam już jest 100 tyś zarażonych. W Polsce zarażonych jest o wiele mniej, ale przybywa ich coraz więcej z dnia na dzień, lekarze dwoją się i troją w walce z nierównym wrogiem. Na szczęście do gry wchodzą zwykli obywatele, którzy zaczynają pomagać!
Tag